W odpowiedzi na pytanie ............. bo pamięć nie zawsze jest od tego aby bawić się na całego , "niepamiętanie" bywa zbawienne, pozwala na życie (chociaż przez chwilę) w błogiej nieświadomości , nie pamiętając tego co było , nie musimy się obawiać tego co w konsekwencji nastąpi . Pamiętanie jest niezbędne i to dobre i to mniej kolorowe , jednak od czasu do czasu produkujemy sobie wspomnienia , które mimo iż są miłe, przywołują smutek , te maja tendencje do upierdliwosci ;> wracają z uporem maniaka , zbyt często i w najmniej odpowiednich momentach . To zdarzenia , które przez chwile dały na poczucie radości .Powiedziałabym , a nawet krzyknęła , szczęścia .Powie ktoś: Czyż nie o to nam chodzi ? Nie o to aby być szczęśliwym ?
Pewnie , chodzi właśnie o to , a nawet biega o to , nie tylko chodzi . Tyle , że ja mam na myśli takie małe radości , które złudnymi bywają ... Takie małe zwidy , które niby są a jakoby ich nie było .Zostają w pamięci (zdarzenia ) , wracają nieproszone i wtedy w ogóle nie jest nam do śmiechu , wręcz przeciwnie . Mówi człowiek : Won wspomnienie ! Już Cię tu nie ma .....!
A ono wraca i siedzi na progu i gapi się tymi wielkimi ślepiami i wierci człowiekowi dziurę w brzuchu , w sercu , w duszy w nerce ... lewej ;)
A więc pytam , poco ? Bo fajnie jest mieć dziury ?
Mam dziury ...
I kota mam .......
Niechcieja też mam ale o tym szaaaa ....
Ale kot jest cudny i te oczyyyyy i uśmiech...
OdpowiedzUsuńWcale nie wygląda na zapętlonego w swoich myślach :) - jak Ty.
Mniej myśl, więcej działaj - taka moja bezduszna rada, ale "duszna" to: czas leczy, masz tu rację, dzięki zapominaniu :)
TAKIE SŁUPKI MASZ CUDNE, ŻE KORALE MI ZRÓB :DDDDD
ŚciskAM cIĘ SERDECZNIE!
wow, fantastyczny
OdpowiedzUsuńHej długo nie widziana OlllQ:-)Pamiętać czy nie pamiętać o to jest pytanie:-)Jakie życie było by puste i nudne bez wspomnień, czasami dobrych czasami złych. Czyż przy takim kocie można się smutać, na pewno nie:-)Czas jest najlepszym lekarstwem dla ukojenia duszy, jak to pięknie ujęła moja przedmówczyni:-)Głowa do góry, a jutro będzie lepiej:-)
OdpowiedzUsuńhehe, fajnie jest mieć dziury, i kota też:)
OdpowiedzUsuńUroczy ten kocurek:)
Fajny ten zielony koteczek. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKocur przecudowny.
OdpowiedzUsuń---
Poza tym uwielbiam Twoje poczucie humoru. Będę podczytywać!
Pozdrawiam,J.
zielony, wiosenny kot....śliczny choć pewnie jak zwykle wyszło by na to że nie rozróżniam kolorów i kot jest ....hmmm limonkowy??... co i tak nic nie zmienia bo jest fantastyczny. Masz "złote" ręce.
OdpowiedzUsuńa "dziury"....mamy jak nic wszyscy ja na ten przykład (wstyd się przyznać nawet w zębie)
pozdrawiam anonimowo
czakur
Jaki słodziak i ten jego uśmieszek
OdpowiedzUsuńSUPER ..........
Super kotek i królik.
OdpowiedzUsuńfantastyczny kotek !!
OdpowiedzUsuń