nie liczmy godzin i lat ;).... Nastolatek. Nie, nie zakochał się. Niech mu tam. Kiedyś z całą pewnością Amor trafi go strzałą, boszszzz spraw żeby trafił dokładnie w .... trochę wyobraźni i wiadomo jaką część nastolatka mam na myśli.
Poza tym chyba wszystko w normie. Jakiś czas temu znalazłam, właściwie to on mnie znalazł, tekst dzięki któremu dowiedziałam się jakoby nadmiar mnie z nadwagą nie ma nic wspólnego. Jaka była moja radość ! Ogromna była niczym to wszystko czego mi zbywa razy trzy, a nawet pięć razy plus kawałek ślubnego. Ktoś mądry uświadomił mnie, że nadmiar to moja osobista zajebistość <----- mam wątpliwości czy to już bluzg czy jeszcze nie.
Patrząc w lustro zaczynam się cieszyć z każdego nadprogramowego centymetra, o wadze nie wspominam od dawna jesteśmy skłócone. Wpadam w jakiś dziwny samozachwyt, to cudowne mieć tyle zajebistości, że aż się bokami wylewa. Uzewnętrznia się tu i tam a ja głupia myślałam, że to te serniczki i inne drożdżowki. Kamień z serca. I niech mi kto spróbuje wmówić nadwagę, łakomstwo bla bla bla ... Jestem zajebista, to widać na biodrach, brzuchu i może jeszcze gdzieś. Fejsbuk mi powiedział a jemu trzeba wierzyć ;)
Ktoś pamięta tych panów?
sąsiedzi! jak żywi!
OdpowiedzUsuńdziękuję za poprawienie nastroju o poranku :D
OdpowiedzUsuńa sąsiedzi wspaniali! uwielbiałam tą bajkę
Olu jak miło Cię widziećSąsiedzi cudowni,a pociecha z fejsbuka super!Mnie po 20 latach małżeństwa i wydaniu na świat dwóch dorodnych obecnie nastolatków zostało 7kg zajebistości które nijak nie chcą mnie opuścić.Ale ja za mądrością Pani Dorotki Wellman po prostu wiem,że jedne kobitki składają się z kreseczek,a inne z kuleczek.Tak już jest.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą w 100 % :-) Dość dużo tej zajebistości mam w sobie :-)
OdpowiedzUsuńSąsiedzi cudowni!
Pozdrawiam serdecznie.
Jak można tych panów nie pamiętać:))
OdpowiedzUsuńSkoro Facebook coś powiedział to znaczy że tak jest, co się zresztą zgadza z zasadą,że jak czegoś/kogoś na Fb nie ma to znaczy,ze nie istnieje ;)Zajebistości sporo dźwigam przed sobą,bokami się też to i owo wylewa więc tym bardziej nie będę się kłócić z tą prawdą objawioną:))
Fantastyczni są :D
OdpowiedzUsuńZdaje się że ten wpis także czytałam i 100% się zgadzam, a sąsiadów zawsze na chandrę sobie włączamy ze ślubnym - są ponadczasowi - super!
OdpowiedzUsuńAle czadowi!!!! Naprawdę dzieło sztuki. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSasiedzi jak sie patrzy Cuuudni :))) Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńNo pewnie, że pamiętam. Wyszli Ci pięknie:))
OdpowiedzUsuń