wychrapywali przebój lata na dwa ... Przepraszam na trzy (psie chrapanie też się liczy) głosy a ćmy tak romantycznie trzepotały skrzydełkami , dzięki Ci Panie za Raid , a te plasterki na nos to niech sobie wymyśliciech ich przyklei na ...pip, bo one nie działają . Chrapanie to nic w porównaniu z pykaniem , znacie to ? Takie subtelne pyk przy wydechu ... A miało być o mijającym lecie , które na prawdę było miłe , pełne uśmiechu , śmiechu i zachachania . Nie jest mi szkoda ponieważ lubię jesień , nie mogę się doczekać tej pełnej zadumy i kolorów pory roku . ...Zamyśliłam się .
Lawenda , ją też lubię od zapachu po kolor i pewnie dlatego postanowiłam wziąć udział w wymiance , którą zorganizowała dla nas Ania . Moją parą została Agnieszka , której życzeniem był miś . Uff ... Po tylu wymianach myślałam , że człowiek mniej się stresuje ale to bzdura . Misie nie lubią samotności , więc .... Oto zawartość wymiankowej paczki ,którą wysłałam Agnieszce . Było jeszcze coś dla podniebienia jednak robienie zdjęć herbatkom i batonikom to zdecydowanie ponad moje siły ;)
Prezent , który dostałam od Agnieszki nie wymaga komentarza , ale nie mogę się powstrzymać . Aga spełniła moje wymiankowe marzenia na jakieś kilkanaście kolejnych zabaw tego typu. Dostałam ogromne pudło pełne cudowności. Anioł od świętego spokoju , wystarczy na niego spojrzeć i od razu robi się ciepło gdzieś w okolicach serducha
Domek na klucze , który był obiektem moich westchnień od jakiegoś czasu
Pachnący lawendą woreczek z którym się nie rozstaję
I .... Mój kochany czworonożny Leon zawodowiec w pięknej oprawie
Przydasie (sorry resory , nie zrobiłam zdjęcia) z których z całą pewnością powstanie .... Coś :P
Były również słodkości , które zarekwirował mój ulubiony Nastolatek , jest zdecydowanie szybszy od aparatu , więc zdjęć słodyczy również nie będzie.
Agnieszce baardzo dziękuję za piękne prezenty , Ani za kolejną udaną zabawę .
Świetna wymianka! Tylko pozazdrościć takich wspaniałości:)
OdpowiedzUsuńOluś wymianka cudna!
OdpowiedzUsuńSama wspaniałości do zazdraszczania i w jedną i w drugą stronę :))))))))))))
A, że Ci nie żal, to mi się w głowie nie mieści ;))), choć i ja, co tu się maskować, no przecież kocham tę Jesienną Pannę ponad wszelką miarę i powodów bym worek znalazła, choć i niepowodów takoż.
Ściskam Cię kochana :****
Przepiękna wymianka ! Miś i szczurek uroczy jak wszystkie Twoje prace ;) a aniołek i lawendowy zestaw również wspaniałe ;) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńJuż widziałam Twoje szydełkowce u Ani i od razu poznałam - są super! A anioł ma świetną nazwę :)
OdpowiedzUsuńA jesień? Tylko ciepłą lubię, taką ze słońcem i wszystkimi kolorami w lesie mieszanym, ewentualnie parku. I jeszcze zbierać kasztany z dzieciakami lubię :)
Bardzo udana wymianka, prezenty wspaniałe. Lata mi żal ale jesień też nie jest zła.
OdpowiedzUsuńKażda pora ma plusy tylko trzeba je dostrzegać. Pozdrawiam serdecznie.
Super wymianka. Ale miś cudniasty, a szczurek powala ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko, Agnieszka
Wspaniałe Twoje maskoty, wspaniałe. Ciągle o Tobie pamiętam, trudno nie pamiętać mając Felka przed oczami:)), ale pamiętam, że obiecałam Ci coś w krzyżykach. Podpowiesz co by to mogło być, jaki motyw by Cie ucieszył?
OdpowiedzUsuńŚliczności! :)
OdpowiedzUsuńŚwietne rzeczy dostałaś i wysłałaś. Uwielbiam fioletowy kolor, więc zakochałam się w Miśku i Szczurku od pierwszego wejrzenia :D szkoda że to nie ja byłam tą wymiankową Agnieszką...
OdpowiedzUsuńI dziękuję Ci za zainteresowanie moim Candy :*** zapraszam też wszystkich na moją zabawę
Aaaa i zapomniałam dodać, że uwielbiam czytać twoje teksty, są pełne humoru i bardzo przyjemnie się czyta :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne prace.
OdpowiedzUsuńOwocna wymianka,nie ma co,same fajne rzeczy:))Twoja parka jak zwykle do zakochania,z drugiej strony anioł od świętego spokoju w życiu niezbędny ,a i inne prezenty do pozazdroszczenia:))
OdpowiedzUsuńJa też cieszę się że mamy jesień:) Świetna wymianka, tylko pozazdrościć obu stronom takich pięknych rzeczy!:) Podziwam Twoje szydełkowe stworki:) Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńPiękne te misiaczki lawendowe:)
OdpowiedzUsuńach wspomnienia, wspomnienia :) jednym słowem miło było
OdpowiedzUsuńa wymianka niezwykle udana, jak widzę. cudne maskotki zrobiłaś - mmmm
Świetne są <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie ;)
Piękne rzeczy wykonujesz więc z miłą chęcią będę podglądać Twój blog:)
OdpowiedzUsuńŁo - ten pyk przy chrapaniu... jaaaak ja tego nie lubię. Człowiek już, już zasypia, a tu nagle i niespodziewanie - chrap. Dlatego też - ja stałam się trwale uzależniona od stoperów vel wyciszaczy. A jakaż to tragedia, gdy ich zapominam - o spaniu wtedy mogę zapomnieć. Ale ta błoga cisza, warta jest wiecznego noszenia ze sobą paczuszki zatyczek do uszu :-P
OdpowiedzUsuńMiśku i Mysza booooskie, a i prezenty jakie dostałaś cudne :) Pozdrawiam
Dziękuję za wizytę i zachęcam do spróbowania bloku :) dla mnie to aż niemożliwe żeby ktoś go nie znał lub nie próbował :) Piękne postaci wychodzą spod twojego szydełka :)
OdpowiedzUsuń