Zauważyliście ? Cyferka nam się zmieniła mamy 2012 rok :D W związku z nadejściem nowego postanowiłam nie postanawiać tym samym nie zamartwiać się czy wytrwam w postanowieniu . Zamierzam kontynuować te stare , zakurzone ... I może jedno maleńkie , zupełnie nowe ale nie noworoczne ;> postanawiam nie przyjmować życzeń , absolutnie i nieodwołalnie ;) one się nie spełniają ! A więc od przed świąt minionych do na wciąż zamiast życzeń przyjmuję bony towarowe uściski dłoni i cmokanie w czółko ;)
Wracając jeszcze na chwilkę do tego co było , Nastolatek pięknie dziękuje za życzenia urodzinowe :) 14 lat minęło , wigilia okraszona tortem śmietankowych również , motywacja do nic nierobienia ostała się przez zasiedzenie i zdaje się ciężko ją będzie wygonić, chociaż przyznaję wraz z zagęszczeniem pod nosowym przybywa Nastolatkowi uśmiechu , przepięknie skrzeczy mówiąc jeszcze piękniej śmiejąc się czym sprawia nam ogromną radość i daje powody do rozchachania.Przerósł matulę o całe 6 cm , dobrze ze mamy psa dzięki niemu nie jestem rodzinną kurdupelką ;) Chętnie zasiadłabym z Wami przy jednym stole lub na jednym dywanie i porozmawiała na ten i wiele innych tematów , ale wraz ze zmianą cyferki doba mi się skurczyła i mniej mnie dla mnie samej a cóż dopiero dla mas ... dla nas .... dla was i dla nich też ;) Aprzyznać muszę , trochę tęsknię za "nich" , ale ....
Koniec wywnętrzania , czas na chwalipięctwo , blogowe zaległości itp.itd. Strasznie dużo dzieje się na waszych blogach , cały ogrom wpisów , zdjęć , wiadomości . Uwielbiam Was czytać . U mnie nieco wolniej , mniej i z dużo mniejszą częstotliwością . Robienie maskotek to przyjemność , robienie im zdjęć niekoniecznie .... Natomiast ten niesamowity błysk w oku i radość dziecka (nie tylko) dla którego zrobiłam maskotkę to balsam na moją duszę , na tym się skupiam . Nie wszystko co zrobię jest obfotografowywane , jednak od czasu do czasu pstryknę i oto jest : Panna szczurzyca , chociaż zdania są podzielone , będę się upierała , bliżej jej do szczurzycy niż do innego gryzonia czy też płaza ,ryby lub jak kto woli ślimaka ;)
Wrócę jeszcze na chwilę do czasu świątecznego , otóż na krótko przed tym całym choinkowo - prezentowym szaleństwem odwiedziłam blog Niki "żeby nie zwariować"
przeczytalam wzmiankę o "piernikowej girlandzie" i chęci sprezentowania owej , osobie , która zechce .... zechciałam a jakże ! Głośno i wyraźnie zechciałam . To moja pierwsza wygrana :D nie mam szczęścia do tego typu losowanek , jednak tym razem udało się. Dostałam śliczną girlandę , jak najbardziej piernikową ;) , którą obchwaliłam i nacieszyć się nie mogłam .Za rok znowu będę się cieszyła , wszak pierniki mają to do siebie , że im starsze tym .... Fajniejsze. Zdjęcie pochodzi z bloga(gu ? ) Niki , autorki piernikowej girlandy :) (zabrałam bez pytania).

Śliczna , prawda ? Prawda! Jak się bardzo mocno chce to pachnie piernikami , serio ;)
Dostałam też wyróżnienie (hura!) , ale o tym następnym razem.
I jeszcze coś na uśmiech , ze świata nastolatkowo - szkolno - mamowego , niesamowicie ciekawe informacje można znaleźć przeglądając nastolatkowe podręczniki :D
Stiefmutter - macocha
Stiefvater - macoch
Piękne dzięki za ... Wy już wiecie za co .
Do kiedyś :)
Wiesz,że to postanowienie na nowy sposób przyjmowania życzeń bardzo mi się podoba.Wkrótce mam dzień babci.No ale moje wnuczki jeszcze nie pracują.Jakże bym musiała być straszna baba jaga licząc na kieszonkowe wnuczek:))))))Wnukom odpuszczę, pomyślę o pracujących:))))
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie osób którym nieubłaganie brakuje czasu.
Bez upierania widzę śliczną szczurzycę.
Pozdrawiam serdecznie
Od wnuków bardzo wskazane są cmoki w czółko i przytulanie na maksa , zgadzam się w całej rozciągłości!
UsuńCudna , słodka maskotka i gratuluję tej girlandy! Pozdrawiam mile!
OdpowiedzUsuńNo wiesz - szczurzyca jak się patrzy przecież :)
OdpowiedzUsuńWiem o jakim błysku piszesz - uwielbiam go! A szczurzyca to myślałam, że raczej myszka, niemniej wyszła Ci bosssko, a prezent na Święta extra :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że owe kiedyś nadejdzie w maksymalnie niedalekiej przyszłości, bo bardzo mi brakowało Twojego poczucia humoru. Naciągnij trochę dobę i wpadaj częściej! A przy okazji wpadnij na moje Candy. :) Zapraszam. :*
OdpowiedzUsuń"Owe kiedyś" z całą pewnością nadejdzie .... kiedyś ;) Wielkie dzięki za zaproszenie na candy :
UsuńOlllq Panna Szczurkowa we własnej osobie :)
OdpowiedzUsuńCzasu jeszcze w puszkach nie znalazłam aby podesłać, ale @ do Ciebie mam zamiar zaraz naklikać.
Moc serdeczności na cały Nowy 2012!
Jeżeli znajdę puszki z czasem konserwowym nie zapomnę o Tobie ;)
UsuńDzięki za słowo :))
O tak, szczurzyca piękna! Zdecyowanie warta "błysku", który ja też na szczeście znam z autopsji ;) Nitk tak jak dzieci nie potrafi docenić naszego wieczornego niedoglądywania tv i niedoleżywywania w wannie,gdy dziergamy w pocie czoła :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! Cz.
A najbardziej żal tego niedoleżywania w wannie i potu z czoła nikt nie ociera .... ;)
UsuńAle wspaniała Pani Szczurka!
OdpowiedzUsuńŻyczę szczęścia w Nowym Roku :)
Od razu widać,że to szczurzyca :) i jaką elegancką ma kieckę :) Z tego co znalazłaś w nastolatkowym podręczniku nieźle się uśmiałam :)))
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo za miłe slowo :) Nie muszę chyba dodawać , że tłumaczenie (nastolatkowy podręcznik) to dzieło własne Nastolatka. Też się uśmiałam :)
UsuńFajna szczurzyca :)
OdpowiedzUsuńsię zaczerwieniłam :-)) dziękuję Olu :))
OdpowiedzUsuńa szczurka bombowa :)))!!!
ciepło pozdrawiam
Witaj w Nowym 2012 roku, podobno ostatnim :-) Jak na moje oko, choć już stary jestem i trochę przyślepawy, to wygląda mi to stworzenie na rodzoną siostrę naszego sympatycznego Alfa:-)
OdpowiedzUsuńKolega się starością nie tłumaczy , oko u okologa podleczy to zauważy że na rodzoną siostrę to to nijak nie pasuje , no może jakieś kuzynostwo siódma woda po kisielu ale rodzona nijak nie pasuje ;)
UsuńWitam w 2012 , nawet jeżeli jest ostatnim .
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku i dzięki za miłe słowa u mnie na blogu-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńtu jesteśmy zgodni j też z pełną determinacją i poświęceniem i silnym postanowieniem postanowiłem ...nic nie postanawiać, czym na FF (forum familijnym) wywołałem wzburzenie...że nie ambitny..ze marnujesz okazję...itp. ale moje postanowienie jest niewzruszone. i tego wytrwania w postanowieniu Ci (i sobie trochę też) życzę.
OdpowiedzUsuńPS. PsotnyMorsik ma rację Alf-ica jak nic (zobacz czy za kotami nie będzie latać ;) )
czakur
Mysza jest prześwietna. Podoba mi się ten dużaśny nos.
OdpowiedzUsuń