... Wpadłam w tak znienawidzony , przebrzydły rytm dzisiejszych czasów .
Praca , dom , dom , praca ..... Sama sobie zafundowałam brak czasu na książkę , szydełko , ciszę , spacer.
Ratunku ! Co ja sobie zrobiłam ?!
W tym miejscu powinnam zalać się łzami , ale jak by to powiedzieć , (czytaj napisać ) , nie mam na to czasu ! Aaaa .... I chusteczki gdzieś podziałam , wycieranie nosa w rękaw jest takie ...Powiedzmy nie przystoi Damie ;) Dziś poniedziałek , niedzielny lakier na paznokciach jest jeszcze w nienagannym stanie , mogę sobie pozwolić na chwilowe bycie Damą ... Damą być , ach damą być ... " I na wyspach bananowych dyrdymały śnić ".
Ech ... Było by miło ! Dyrdymały śnię , jeno gdzie te wyspy bananowe .
No cóż , sama sobie narzuciłam tempo. Ścigam się z czasem , chociaż z góry wiem ze jestem na straconej pozycji. To nie mój Świat , nie moje zabawki , nie mój plac zabaw . Brakuje mi tchu ale boję się zwolnić , to straszne nie móc sobie pozwolić na chwilę słabości ... Nie , to nie jest straszne ! To głupota ! Nikt nie jest na tyle silny aby chociaż na chwilę ... Ja jestem :)
Zawsze mogę sobie wmówić , że już nie jestem Olką biegającą z psem po polach ... On z nosem w trawie , Ja z głową w chmurach .....
Uwielbiam tą nutkę ... "....godzin młyńskie kamienie ... "
Czasem trzeba zwolnić, odsapnąć życie mamy tylko jedno. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam w Nowym Roku i czekam na nowy wpis
OdpowiedzUsuńOlu ucieszył mnie ten twój wpis (chociaż trafiłam tu za zdjęciem Twoich szydełkowych ludzików - SĄ SUPER!!! nie to co mój pierwszy, którego nawet jeszcze nie pokazałam - teraz to nawet wstyd), bo JA TEŻ tak mam, czasami :)
OdpowiedzUsuń