Obserwatorzy

10.04.2011

Lojalnośc .... iowujmy się

... Bo to jest umowa lojalnościowa  prze pani ....
To usłyszałam pytając czy i w jaki sposób mogę się rozstać z neostradą. Nie , nie żebym zaraz jej nie lubiła , czy też była  niezadowolona , że nie wspomnę o muchach w nosie ... Nic z tych rzeczy, jak Babcię Felę kocham !
Chodziło tylko o taki maleńki szczegół  jak ... Przeprowadzka  :D
Po cóż ciągnąć za sobą te kable , te telefony i inne pasztety  , skoro w nowym lokum  już są diabelskie urządzenia , namierzacze , zakłócacze ..... Bo to umowa lojalnościowa (prze pani).
Pomyślałam nawet  o zerwaniu umowy bez pardonu , jednak zrezygnowałam , kiedy mię  Pani obliczyła ile będę musiała z mężowskiej skarpety ;) dukatów wysupłać(czytaj : Zapłacić karę) . Ech .... Wyjścia  były dwa . Jedno , to  zaprosić P.  technika aby zlustrował okolicę w celach sprawdzenia możliwości technicznych, prosząc  jednocześnie wszystkie siły wyższe, aby takowe były . Lub pozbyć się męża wraz z neostradą , skoro podpisał niech cierpi ;) poza tym taniej jest rozstać się ze ślubnym .Ostatecznie z nim  podpisałam umowę na czas nieokreślony i zgodnie z regulaminem przysługuje mi prawo do wypowiedzenia .Wybrałam opcję numer jeden ,  Mąż miał na swą obronę  comiesięczne wynagrodzenie , nie żebym zaraz przekupną była ....Ale .... ;)
Żeby nie było że już zupełnie  szydłem w oko nie dziabię , mam dla Was ... Przepis na kaczkę w jabłkach :

Przygotuj:
kaczkę świeżą lub mrożoną o wadze 1,5-2 kg, 8 dość kwaśnych jabłek (szara reneta, antonówka), czubatą łyżkę majeranku, 3-4 łyżki żurawiny lub borówek do mięsa, 2 łyżki oliwy, łyżkę soku z cytryny, cukier, pieprz, sól, oliwę lub słoninę do posmarowania formy

Umyj kaczkę , osusz , skrop ptaszydło ( wewnątrz ) sokiem z cytryny, 
natrzyj  solą, pieprzem, połową majeranku (obficiej od wewnątrz), zawiń w folię i wstaw na 2-3 godz. do lodówki. A niech skruszeje gadzina!

 Pokrój jabłka i nadziej nimi kaczkę
Przygotuj nadzienie na 30 min przed wyjęciem kaczki z lodówki. Jabłka umyj, 2-3 obierz, pozostałe odłóż. Obrane owoce przetnij na ćwiartki, powycinaj z nich gniazda nasienne, a miąższ pokrój w poprzek na półcentymetrowej grubości plasterki. Starannie wymieszaj je z pozostałym majerankiem i napełnij tym farszem kaczkę. Następnie zaszyj otwór bawełnianą nitką - najlepiej na okrętkę :D

Wstaw   ptaka do piekarnika (170-190°C)  i z premedytacją upiecz. 
Dno brytfanki posmaruj oliwą albo kawałkiem słoninki. Włóż tam kaczkę, skrop lekko wodą i wstaw naczynie do rozgrzanego piekarnika. Co jakiś czas polewaj tuszkę sosem z dna naczynia. Po 30 min skóra ptaka zacznie się rumienić, wówczas wysuń na chwilę naczynie i czubkiem noża ponacinaj ją w kilku miejscach. Po 45 min przekręć ją na drugi boczek (juuuż ... ) Czas pieczenia zależy od wielkości kaczydła , taką od 1,5 - 2 kg  trzeba piec  od 90 min. do 2 godz.

Przygotuj jabłka do pieczenia
 Wydrąż gniazda nasienne z jabłek, które odłożyłaś. Powstałe zagłębienia napełnij żurawiną, borówką albo cukrem (łyżeczka na każde jabłko). Ułóż jabłka na blaszce i na 35-40 min przed zakończeniem pieczenia kaczki wstaw do piekarnika. Możesz jabłka obrać, pokroić na ćwiartki, usuwając środki, posłodzić, posypać majerankiem i 10-15 min dusić w rondelku na tłuszczu (1-2 łyżki) z kaczki. Powinny być miękkie, ale nie rozgotowane.

Gotowa kaczka wygląda tak :



Kaczkę możesz podać z pieczonymi ziemniakami, kluskami śląskimi, frytkami lub ryżem. Pasuje do niej surówka z czerwonej kapusty .  Smacznego :D

PS 
O wybaczenie  plis Was bardzo , odnośnie jakości zdjęć  kaczęciny , jak już odnajdę się w nowej rzeczywistości i przynajmniej część swego życia z kartonów i worków wypakuję , pewnie wpadnie mi w ręce mój  ulubiony aparat , kumpel od zatrzymywania czasu ... Na tą chwilę zadowalam się (bez skojarzeń) tym co mam w telefonie.  






15 komentarzy:

  1. wygląda super :;, ale ja bym jej nie zjadła, za ładna :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Obszedłem dzisiaj wszystkie sklepy i dosyć sporo musiałem się naszukać kaczki o podanej przez Ciebie wadze bo albo ważyła 1,4 kg (za lekka) lub 2,1 Kg a to znowu za Ciężka:-)Jak już znalazłem kaczkę o podanej przez Ciebie kubaturze to... okazało się że była jakaś taka sina i goła, a już na pewno nie była uśmiechnięta tak jak Twoja na zdjęciu:-) Twoja kaczusia ma magiczną moc, bo jak pokazywałem w sklepie jakiego gatunku szukam to wszystkie jak jedna rysowały sobie kółeczko na czole dając mi grzecznie do zrozumienia, że dzisiaj będę miał obiad wegetariański:-):-)

    OdpowiedzUsuń
  3. :) się wyżyłaś na tej kaczce za tę umowę lojalnościową z tepsą :D:D:D
    ja rozumiem nadziewanie--- w końcu kto nie lubi być nadziany...do lekkkiego przypieczenia jeszcze można podejść tolerancyjnie ...w końcu ludziska chodzą do solarium się przypiekają i jeszcze pieniądze płacą...ale potem ponacinać biednego ptaka w kilku miejscach czubkiem noża i na drugi boczek....brrrr aż mię ciarki przeszyły.
    toż to średniowieczne tortury przypomina ...hahaha
    ale nie powiem na myśl o kaczusi ślinka kapie
    a ta na zdjęciach to.....palce lizać:):)
    pozdrawiam jak zwykle anonimowo
    czakur
    PS
    podobne historie tez z przeprowaadzką kilka lat temu miałem z Cyfrą+ tak mnie wnerwili że do tej pory mam ich...wiszą mi na boku:)
    pozdrówka dla wsia u tła i smacznej kaczuchy ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kaczuszka śliczna, dziękuję za komentarzyk, pozdrawiam milunio.papa

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie opisane! Wydarzenia może i nie śmieszne ale w takim ujęciu śmieszą okropnie :D:D - comiesięczne wynagrodzenie za umowę na czas nieokreślony mnie rozśmiesza najbardziej ;D;D;D. Gdy już skończysz z kartonami koniecznie więcej tworów szydełkowych!!! Są cudne, ech, ja na razie poprzestałam na swoich dwóch pierwszych :). Ciepło pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Kaczka wygląda super, choć nie powiem, że smakowicie ;)
    A z przepisu pewnie dałoby się i kuraka upiec z jabłkami, bo kaczka owszem, dobra, ale np. pekińska, chrupiąca... mmmm...

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepis na kaczkę super. Tylko proszę nie daj jej nikomu zjeść, bo jest śliczna :)
    Z tepsa mam nadzieję, że się jakoś dogadasz i jak już zamieszkasz na dobre to będziesz miała więcej czasu na szydełkowanie i bloga-pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie opisałaś! Ale chroń ptaka przed widelcami i zębami! Kaczka tak cudna, niech sobie jeszcze pożyje...:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Witaj, wiesz panuje tutaj u Ciebie miła atmosfera.
    Dziękuję za zauważenie, miło mi Cię gościć w moich skromnych progach internetowych.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajna nowa szata graficzna-pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Очень красивые работы, я восхищаюсь!!!
    для меня вязать крючком - это очень сложно и непостижимо(((((((

    OdpowiedzUsuń
  12. Pyyyyszna! Kaczka z pysznym dziobem. Co ty w nią włożyłaś że nie mogę o niej zapomnieć? ;) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Kaczuszka odlotowa , ma wspaniały pyszczek .

    OdpowiedzUsuń
  14. Rewelacyjna ta Kaczucha!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...